Od kilku dni Białoruska Cerkiew Prawosławna ma nowego zwierzchnika. Miejsce 74-letniego Fiłareta - metropolity mińskiego i słuckiego, który piastował to stanowisko przez 35 lat, zajął metropolita Paweł z Riazania. Nie byłoby w tej informacji nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że ... nowy duchowny, zajął najwyższe stanowisko w Białoruskiej Cerkwi .... nie mając białoruskiego obywatelstwa. Smaczku w tym wszystkim dodaje fakt, iż formalnie Białoruska Cerkiew Prawosławna jest częścią Cerkwi Rosyjskiej i to w Moskwie zapadają wszelkie najważniejsze decyzje. Jak widać, Białoruś nie tylko politycznie, ale i religijnie jest zależna od Rosji. Wielu komentatorów to posunięcie ocenia jednoznacznie - rosyjska cerkiew, jakże blisko związana z Kremlem, daje wyraźny sygnał Łukaszence, że Moskwa wszelkimi możliwymi sposobami chce umocnić swoją pozycję na Białorusi.
Czytaj więcej na ten temat:
Gazeta Wyborcza "Białoruska Cerkiew pod rosyjskim metropolitą". dostęp 6.01.2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz