sobota, 7 grudnia 2013

Nieznane oblicze Władimira Nabokova


Mało kto wie, że autor "Lolity", poza literaturą miał również inne pasje, o które nikt by go chyba nie „podejrzewał”. Nabokov, grubymi literami zapisał się nie tylko na literackich kartach historii, ale również w dziedzinie o dość tajemniczej nazwie „lepidopterologia” – czyli nauce zajmującej się badaniem motyli. Jego pasja nie ograniczyła się jednak do „nabijania motyli na szpilkę”, ale wybiegła dużo dalej i przybrała naukowy charakter.

Nieco ponad dwa lata temu amerykańcy naukowcy oficjalnie potwierdzili hipotezę pisarza dotyczącą ewolucji jednej z grup motyli – Modraszków, której to Nabokov poświęcił wiele lat. Najogólniej rzecz biorąc, Nabokov dowiódł na podstawie licznych badań i obserwacji, że ta grup motyli przybyła do Nowego Świata z Azji. Swoje przypuszczenia wysnuł już w latach 40-tych XIX wieku, ale dopiero kilkadziesiąt lat później, kiedy jego przypuszczenia można było potwierdzić za pomocą zaawansowanych badań DNA,  oficjalnie jego teorię uznano za prawdziwą. 

Nabokov motylami zainteresował się już w dzieciństwie. Zbierał je, preparował, opisywał. Już jako dorosły mężczyzna szczegółowo opisał kilkaset gatunków tych owadów. Swoje pierwsze honoraria za napisane książki przeznaczał na finansowanie własnych wypraw lepidopterologicznych. Swoją naukową działalność rozpoczął jednak dopiero w USA, gdzie wyjechał w roku 1940. Przez lata napisał wiele artykułów w czasopismach naukowych, był również kuratorem ekspozycji w Muzeum Zoologii na Harvardzie. 

Wszystkich, którzy chcą dowiedzieć się więcej o zoologicznej pasji Nabokova, odsyłam do strony www.nabokovmuzeum.ru. Znajdziecie tam wiele informacji o samym muzeum artysty w Petersburgu oraz o jego pozaliterackiej pasji – historii hobby oraz wystawie motyli zaprezentowaną w muzeum. Strona dostępna jest w wersji rosyjskiej oraz angielskiej. 

rysunek motyla autorstwa V. Nabokova
 
ps. warto wspomnieć, że obok pasji do motyli i literatury, Nabokov miał jeszcze jedną, której poświęcał również dużo czasu. Z uwielbieniem układał również zadania szachowe. Taka ot jeszcze jedna ciekawostka na koniec. 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz